sobota, 22 lutego 2014

Coś optymistycznego na początek

Mam na imię Asia i mam 18 lat. W tym roku za dwa miesiące będę zdawała maturę. Nie powiem, że się nie stresuję, nie myślę o niej non stop i nie zabijam czasu robiąc głupoty byleby się nie uczyć i nie utwierdzać w przekonaniu, że nic nie umiem. No dobra, aż tak źle nie jest, ale przydałby mi się jakiś zastrzyk motywacji. Może jest to trochę spowodowane brakiem jakiegoś planu na życie. Lubię robić wszystko i nic. Do żadnej czynności nie pałam większym entuzjazmem i nie potrafię zobaczyć się robiącej coś przez resztę życia. Pierwszy post rzeczywiście wychodzi mi bardzo optymistycznie :P Ale w sumie dlatego chciałam założyć tego bloga. Może dzięki takiemu pisaniu odnajdę jakąś drogę albo skupię się na czymś konkretnym. Mam kilka pomysłów na to co będę robiła po maturze, ale chyba każdy maturzysta dużo nad tym myśli. Odkładamy wszystko na ten czas, by teraz udawać i robić takie wrażenie, że jesteśmy tacy zajęci nauką przed egzaminami. Faktycznie dwie godziny surfowania w internecie jest dopuszczalne, ale nauka tańca(mi by się naprawdę przydała) to już niedorzeczne zajęcie w klasie maturalnej. Ale tuż po tym majowym maratonie czekają mnie najdłuższe wakacje w życiu, które może przedłużą się jeszcze bardziej, bo zastanawiam się nad tzn. "gap year", który robi się popularny również w Polsce.

Może teraz coś ciekawszego o mnie, jakieś zainteresowania itp. W wolnym czasie lubię czytać książki, które są na różnym poziomie, by odrobinę dojść do siebie po wyczerpujących lekturach szkolnych,słucham muzyki(głownie rozrywkowa, indie, coś co wpadnie mi w ucho), oglądam filmy(komedie, thrillery) i seriale. Ze sportem i innymi zajęciami wymagającymi ruchu jestem raczej na bakier, ale lubię czasem pobawić się w aerobik z Chodakowską albo pojeździć na rolkach, rowerze, łyżwach. Jeżeli chodzi o ciekawsze rzeczy to uwielbiam podróżować. Mogę pochwalić się zwiedzeniem sporej części Europy, bo dzięki kilku zorganizowanym wycieczkom i objazdówką udało mi się zwiedzić m.in. Francję, Anglię, Bułgarię, Grecję, Monako, Włochy, Serbię i Węgry. Moim zdaniem takie wyjazdy wzbogacają nas w niezapomniane wspomnienia i doświadczenia. Dzięki nim poznajemy inne kultury i możemy zyskać wiele nowych przyjaciół. Podróże kształcą, jak mówi moja mama. Z podróżami związane jest również jedno z moich marzeń - poznanie Stanów Zjednoczonych.

Chyba jak na pierwszy raz wystarczy. Dla urozmaicenia dodaje kilka nowszych zdjęć. Tak, jestem fanką Instagramu :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz